Dyskrecja, wiedza i rozwaga - to broń pracownika ochrony
Szarpią, śledzą, obrażają i zastraszają… - takie wyobrażenie o pracownikach ochrony można dominuje na forach internetowych. Pewnie są i tacy, którzy wpisują się w ten model, ale na pewno nie należy ich nazywać zawodowcami. Bo ci zachowują się zupełnie inaczej. Jak? Na przykład dyskretnie.
„Dobry pracownik ochrony wie, że nie może się narzucać, że swoją pracę musi wykonywać tak, by klient nie poczuł się prześladowany” – mówi Tomasz Kozłowski, dyrektor ds. klientów strategicznych w Impel Security Polska Sp. z o.o.
Dobrze wyszkolony profesjonalista ma też świadomość, że jest wizytówką punktu, w którym działa (na przykład sklepu), dlatego powinien być schludny, elegancki, a przede wszystkim uprzejmy. Nawet gdy dochodzi do sytuacji najtrudniejszych - czyli tych, w których trzeba sprawdzić, czy podejrzany klient próbował okraść sklep. To właśnie z tą sytuacją związanych jest najwięcej mitów dotyczących branży ochroniarskiej – dotyczących głównie agresji, buty i nachalności pracowników ochrony.
„Fachowiec wie, że może ująć złodzieja w ramach przysługującego mu prawa do zatrzymania obywatelskiego na podstawie artykułu 243 kodeksu postępowania karnego. Jeśli ma uprawnienia pracownika kwalifikowanego może nawet użyć środków przymusu bezpośredniego” – mówi Tomasz Kozłowski z Impel Security Polska. „Nie zawsze są one jednak konieczne do złapania złodzieja, dlatego wykwalifikowani pracownicy wiedzą, że to ostateczność. Mają być skuteczni. Eliminują niepożądane postawy, dokonują ujęć, bo tego oczekuje nasz klient, ale muszą to robić z rozwagą. Wśród złodziei są bowiem recydywiści wykorzystujący naiwność niedoświadczonych i niedostatecznie wyszkolonych pracowników ochrony, by potem w sądach walczyć o odszkodowania” – dodaje.
Pracownik ochrony może poprosić o pokazanie zawartości torby czy plecaka. W razie odmowy powinien wezwać na miejsce policję, by ta wyjaśniła sprawę. Może też uprzejmie domagać się okazania paragonu i pokazania towaru w koszyku. Często też, na czas wyjaśnienia sprawy, zaprasza klienta do osobnego pomieszczenia na zapleczu. Z tym miejscem również wiąże się wiele mitów. Krążą opowieści o tym, że są to pokoje, w których dzieją się straszne rzeczy. „Prawda jest taka, że miejsca te tworzone są przede wszystkim z myślą o kliencie - po to, by nie narażać go na wstyd w czasie publicznej kontroli” - wyjaśnia Tomasz Kozłowski.
Pracownik ochrony ma więc za zadanie chronić mienie klienta, ale nie przekraczając prawa. W innym przypadku naraża go na straty. Musi opierać swoją skuteczność na pewności siebie, uprzejmości i znajomości przepisów. W tej pracy każdy sukces okupiony jest dużą dawką stresu. Na ludziach pracujących w tej branży ciąży duża odpowiedzialność - dlatego dobre firmy dbają o swoich pracowników, płacąc im stosownie do kwalifikacji i ciągle szkoląc.
„Wobec takich wymagań i ograniczeń trzeba stawać w obronie godziwych stawek wynagrodzenia dla pracowników ochrony” – podsumowuje Tomasz Kozłowski z firmy Impel, zajmującej się zapewnianiem bezpieczeństwa: fizyczną ochroną mienia, monitoringiem i technicznymi systemami zabezpieczeń, a także cash handling.
Dowiedz się więcej: www.impelsecurity.pl/oferta/dla-biznesu/handel-uslugi
Nadesłał:
GutPR
|